Łukasz Bielawski

Jaki odzew na dziś ?

Mieszkancy wsi i miasteczek wygrali. Chca Polski zacofanej, nienawistnej, słabej ale z bogiem na pysku. Opowiadajacej im farmazony i poklepujacej po plecach . Rzucajacej z kibolskiego stołu ochłapy nazywane 13, 14, 500 przy inflacji 50% ktora zżera ich przez lata nędznej egzystencji. Powodzenia.

Panie Premierze, Bodnar i Siemoniak też zasłużyli na awans. Może jakaś placówka dyplomatyczna w egzotycznej krainie ?

YouTube video by TOMASZ LIS - kanał oficjalny Rozliczenia? Jesteśmy fujarami! | TOMASZ LIS KOMENTARZ 04.12.2024

Nie ująłbym tego lepiej.
www.youtube.com/watch?v=gpsi...

😂

A on na to: masz talent?

Daremne żale, próżny trud, Pisbolszewia nie odpuści. Bo jeśli nie teraz, to co? Wczasy na Malediwach? 😂

No chyba, że to właśnie kolega go zaciukał.

👍

„Alkohol nie rozwiązuje problemów, ale na pewno sprawia, że wydają się mniej istotne.” – Charles Bukowski

Pani prawo.

Kukluszu, Giertychowi Pani zarzucić nie może?
'Późno Cię umiłowałem, Piękności tak dawna, a tak nowa, późno Cię umiłowałem!' – Św. Augustyn.
'Tak więc po ich owocach poznacie ich.' (Mt 7,20)
Słyszałem masę samokrytycznych wypowiedzi Pana Romana, i wierzę, że są szczere.

😂

Powiem przewrotnie - chuja widzą. Może to jest właśnie słowo klucz?

Będę głosował na Trzaska, ale gdy jakimś "dziwnym" trafem przegramy to on i tylko on będzie winny naszej porażki.

Ale co my tam wiemy - kierownictwo partii zawsze wie lepiej.

Wycena własnego ego – bezcenna.

Przepraszam, zagalopowałem się - nie miałem na myśli Pani. Chodzi mi jedynie o to, że warto wprowadzać więcej humoru, nawet wpadającego w groteskę. To ich naprawdę boli.

Każda władza jest groźna. Sam wciąż jeszcze ufam Donaldowi, ale jak chcemy ich zmotywować? Klaszcząc przy każdej najgłupszej decyzji? Cedząc przez zęby i mówiąc przez bibułkę? Śmiechem, droga Pani, tylko śmiechem – i licząc, że ogół to podchwyci. Jednostkową opinię mają w nosie.

Władza boi się śmieszności, ponieważ podważa ona fundamenty jej autorytetu i powagi. Humor i satyra mają moc, której nie można łatwo kontrolować – ośmieszając władzę, czynią ją mniej groźną i odbierają jej siłę oddziaływania na społeczeństwo.

Mamy wybór: krytykować praktycznie bez rozgłosu albo dodać trochę humoru i liczyć, że ktoś podchwyci temat. Władza najbardziej boi się śmieszności.

A tak na poważnie – z bezduszną biurokracją można walczyć tylko humorem. Najlepiej wyśmiać te wszystkie durne decyzje, wyjąć kij z tyłka i... właśnie, pokonać ich śmiechem.

Sam się zastanawiam.

Tak nie mam.

Nie doczytała na pierwszy rzut oka tekstu zaproszenia - szczyt to jednak nie to samo, co gratisowe szczytowanie.

"Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi"

Rozumiem, mam w rodzinie byłych wyborców PiS. Media społecznościowe to dla nich egzotyka. Trzaskowski to nie ich bajka, ale Sikorskiego byliby w stanie poprzeć.

Słowo klucz to rozliczenia. Patrząc na tę kastę politykierów, wydaje się, że tylko Tuskowi i Giertychowi na tym naprawdę zależy.

Popłaczemy się wszyscy.

Bez urazy, ale siła mediów społecznościowych w tej potyczce jest przeceniana.