Bartosz

My Titan? Fall

Udało się trochę. Kolega @burzykovski.bsky.social i wszechobecny hype na 2 pchnęło mnie do kolejnego podejścia do Kingdome Come: Deliverance. I siadło nawet. Teraz tylko się nie rozkojarzyć i przejść całe.

Poza tym w międzyczasie Cuphead na Switchu.

Jak ja szanuje realistycznie ciemne jak dupa noce w gierkach.

Forza Horizon 3 robi to dobrze ✅
Dragons Dogma robi to dobrze ✅
...i Kingdome Come Deliverance robi to dobrze ✅

👏👏👏

Czy skończyłem już 2 grę w roku? Być może. Czy to była druga gra dla dzieci od Nintendo? Jeszcze jak.

Mario Odyssey, bawiłem się świetnie. Czysta radość, polecam.

Uważam, że przynajmniej raz w roku należy wysadzić Arasaka Tower.

Wkurwiłeś mnie Dex, gruba parówo

Otwarcie korpem i przelot AVką do Lizzy's to jest peak cyberpunk experience

Doświadczyłem dwóch zakończeń tylko. Jedne z podstawki drugie z dodatku

Ah gówno, znowu idziemy tutaj. Nie wiem w co grać, a za tym się stęskniłem

Po za tym odbiłem się od metroida prime, DD:DA i MH:R. Jest do czego wracać. Ale mam chrapkę na xenoblade 3 albo Link's Awakening

Teraz Mario Odyssey

Nintendo Switch to jest życie. Od 3 tygodni nie odpalałem Xboxa.

Mega mi się takie podejście twórców podobało bo serio nie chciałoby mi się robić jeszcze zagadek w środku. A tak gra mówi "brawo graczu, na męczyłes się, żeby odkryć kapliczkę, zasługujesz już na nagrodę , nie musisz więcej się męczyć".

Bardzo trzymały mnie przy tej grze zagadki środowiskowe, są tak kreatywne, że satysfakcja z odkrycia jest wysoka. Fakt, że za każdą taką zagadką, zawsze stoi kapliczka, ale w większości przypadków po odkryciu kapliczki w środku była tylko nagroda, bez dodatkowych zagadek.

Były, szczególnie na początku gdzie staminy nie było dużo, deficyt broni, a jak zdobyłem coś fajnego to się szybko psuło i musiałem robić odwrót z miejscówki , która zwiedzałem. Ale przetrwałem ten kryzys gra się otworzyła i zacząłem częściej unikać też walki, bardziej skupiłem się na eksploracji

Ja odkryłem całą mapę (wszystkie wieże) ale było też kilka miejscówek takich dosyć wyróżniających się na mapie gdzie nie poszedłem. Nie ma bata też, że zdobyłem wszystkie kapliczki. Ten świat jest tak vertykalny też, że żeby zwiedzić wszystko to pewnie ze 150 godzin trzeba przynajmniej

Można szybciej skończyć, najlepiej z rushować 4 bestie, ewentualnie zdobyć master sworda i lecieć na Zamek. Na bossa byłem mocno op. Za 2 razem padł. Za pierwszym razem nie rozkminilem 3 fazy i dlatego poległem.

Podejrzewam, że w jakieś 30-40 godzin można ogarnąć

A tobie ile zajęło botw?

80 h

The Legend of Zelda: Breath of The Wild skończone. Jestem mocno spóźniony na imprezę, więc nie będę pisał tego co już wszyscy słyszeli i wiedzą. Na początku się odbiłem, wróciłem po przerwie i wciągnąłem jednym tchem. To jedna z tych gier, po której będę miał uczucie pustki.

Dziwne te wyzwania kapliczek

Oddech dziczy

Czy grałem w srelde do 3? Być może. 🫠

Mind Fields, Serial Thrilla... The whole album is so awesome

Jejku jaka ta gra jest dobra ❤️

Że już mam ponad 250 godzin tam, a inne gierki czekają 🤣

Na razie to samo, tylko pograłem z 2 godziny na razie.

Jestem na krawędzi zainstalowania znowu...

Przejrzałem sobie jeszcze raz podsumowanie roku z Xboxa. Przeszedłem 7 gier. 😮‍💨

A na konsoli nabite 760 godzin.

Ten co platyniarzem został 😌