Chleb Kaszubski
Chleb Kaszubski - receptura na wspaniały chlebek na drożdżach dla ambitnych (proces przygotowania i wypieku do samodzielnego testowania)
@wszsrokizaogon.bsky.social
Chleb Kaszubski
Chleb Kaszubski - receptura na wspaniały chlebek na drożdżach dla ambitnych (proces przygotowania i wypieku do samodzielnego testowania)
Dzień 57 – big day 2 but smaller
Dziennik zwolnionego - dzień 57, druga kluczowa rozmowa i nią rozczarowanie
Dzień 55 – big day
Dziennik zwolnionego - dzień 55, big day, święty graal, interview się dokonał
Dzień 52 – wydrukowane
Dziennik zwolnionego - dzień 52, wydrukowany model 3d i umówiona druga poważna rozmowa
Etno Cafe – Yirga Cheffe Etiopia
Recenzja kawki od EtnoCafe - Yirga Chefe. Arabika od klasycznej wrocławskiej palarni z obietnicą łagodnego smaku
Dzień 51 – BAU
Dziennik zwolnionego - dzień 51, umawianki, headhunterzy i plany na przyszły tydzień
Dzień 48 – well well well
Dziennik zwolnionego - dzień 48, ruszyło się, mock-up interview
Dzień 47 – get ready
Dziennik zwolnionego - dzień 47, przygotowania do mock-up interview
Żurek poddano 😎
07.11.2025 18:47 — 👍 180 🔁 52 💬 25 📌 6Dzień 46 – no piąteczek
Dziennik zwolnionego - dzień 46, assessment, popcorn i wino. Aha, no i misja w przedszkolu
Dzień 45 – cierpliwość
Dziennik zwolnionego - dzień 45, kontakt rekrutacyjny po miesiącu i elektro projekty
Dzień 44 – pocięty
Dziennik zwolnionego - dzień 44, cięcia, wkłucia, spotkanie z ex-zespołem i zabawa w piekarza
Dzień 42 – letarg?
Dziennik zwolnionego - dzień 42, spowolnienie działań, ale również radość na jutrzejsze spotkanie
Dzień 40 – gimme a break
Dziennik zwolnionego - dzień 40, Jelenia Góra, względny spokój w głowie
Dzień 39 – pion techniczny
Dziennik zwolnionego - dzień 39, drugi etap, rozmowa techniczna, rozmowa z ex-szefem i refleksja o wieku
Tommy Cafe – Indie Cherry 100% Robusta
Recenzja kawki od Tommy Cafe - Indie Cherry. Pierwszy test świadomie omijający segment speciality i celowo skupiający się na kawie 100% robusta
Dzień 37 – odświeżenie i spadek motywacji
Dziennik zwolnionego - dzień 37, odświeżenie wiedzy i rozmyślania o spadku motywacji biegowej
Dzień 36 – get ready
Dziennik zwolnionego - dzień 36, 3 rozmowy i lekarz. Jest cel, plan i wizja! Wielki dzień w piątek.
Dzień 35 – easy Monday
Zacznę od krótkiego podsumowania: headhunterzy się nie odezwali; DaVita się nie odzywa; Luxmed i MyBenefit też się nie odzywają. Tak więc przypomniałem sie w DaVita z racji że już mieliśmy wstępną rozmowę. Spotkania firmowego nie mieliśmy, odbędzie się dopiero w przyszłym…
Dzień 33 – pizg
Dziennik zwolnoonego - dzień 34, jesienny weekend, nie ma sielanki, wiatr pizga
Dzień 32 – piąteczek
Dziennik zwolnionego - dzień 32, wizyta w banku, rozmowa wstępna, urodziny Oliwki
Dzień 31 – I’m so happy
Dziennik zwolnionego - dzień 31, outlook dobry, romowa umówiona, winko
Dzień 30 – 69 (nice) i 7
To mi się podoba. Waga w końcu przekroczyła magiczna barierę 70kg i wskazała 69,7kg. Pięknie! Dzisiaj zaplanowałem sobie bieganie na bieżni sportowej, no i połączyłem to z wyjazdem po sprawunki. Trening wyszedł ciężki, cięższy niż zakładałem. Udało mi się zrobić 5x400 po…
Paloma Coffee – Uganda Job’s lot
Szukanie Świętego Graala trwa, ale chyba jestem o krok bliżej! Więc co tu się pięknego stało? Dzień kawy wypadał 29 września tego roku. Skorzystałem z okazji promocji 25% w Paloma Coffee żeby tym razem spróbować czegoś na co normalnie bym żałował złotych monet.
Dzień 29 – muzyczna strona mnie i koniec żalu
Wczoraj i dzisiaj trochę przyspieszam - wysyłam moje CV do ziomeczków w Cap Gemini i EPAM. Podobno mają tam dużo rol i podobno szukają. Nie zaszkodzi spróbować, przesłać dokumenty i zobaczyć co dalej. A może później umówić się, przeprowadzić rozmowę.…
Dzień 27 – jesień
Wczoraj miałem wyjazdowy dzień, trochę załatwiania rzeczy na mieście troche fizycznej roboty. Nie miałem siły na nic karierowego gdy już wróciłem wieczorem. W aucie mogłem z czystym sumieniem nadrobić zaległości audiobooków - w piątek pożyczyłem Dana Browna i Dorotę Masłowską. W…
Dzień 25 – piątek czy czwartek?
Wczoraj stan zdrowia zdecydowanie sie poprawił. Niesamowite jak jednego dnia można być w normalnym stanie, następnego mieć ból głowy, temperaturę 38 stopni i być generalnie wykończonym a z kolei jeszcze następnego wszystko wraca do normy od samego rana. Nie wiem czy…
Dzień 23 – sick sick sick
Zdobycze techniki mogą się bardzo przydać. Szczególnie jeśli mówimy o smartwatchach. Mój Garmin pokazał mi że kiepsko spałem i nie zregenerowałem się. Rzeczywiście coś było na rzeczy– po 10:00 rozbolała mnie głowa zacząłem też narzekać na bóle mięśni. A miał być tak…