Dawno nie czerpałem tyle przyjemności z ogrywania gier.
Ostatnio odczuwam, że powróciło to uczucie co kiedyś miałem jak ogrywalem gry, czyli radość z mały i prostych rzeczy jak głupi zachód słońca, czy losowy obrazek albo dopasowane elementy w otoczeniu. Ostatnio ogrywam ponowanie Dying Light 2