Bleboxus

A potem jest to wykorzystywane przez prawaków jako przykład wciskania mniejszości na siłę... i nawet ciężko z nimi w tym momencie polemizować 🙄

Na drugim biegunie jest Netflixowy Wiedźmin czy Pierścienie Władzy Amazona (zostając w klimacie fantasy) gdzie jest pełen miszmasz wg. schematu, że ilość mniejszości musi osiągnąć odpowiednio procentowy poziom... nawet jeżeli to bez sensu...

Po prostu kolor skóry, orientacja czy cokolwiek innego powinno mieć swoje fabularne uzasadnienie...
Tu dobrym przykładem jest Grą o Tron... gdzie są bohaterowie wszelkich orientacji i ras... ale ma to zawsze uzasadnienie.
Nie znajdziesz w Winterfell czarnych, tak jak na dalekim południu - białych

To mandaryński

Tak właściwe to nie wiem o co ci chodzi 🤔
Takie czepianie się dla samego czepiania...
Są pewne procedury i w pewnych przypadkach trzeba się ich trzymać, bo inaczej można się spotkań z prawną odpowiedzialnością...
Chyba między innymi o to nam chodziło 2 lata temu, gdy wywaliliśmy PiS od władzy

To trochę jak z upublicznieniem planów obrony za Błaszczaka...
Gdyby te plany zostały upublicznione na zamkniętym posiedzeniu, to pewnie prokuratura nie miałaby się jak do tego przyczepić... a tak toczy się śledztwo i prędzej czy później będą zarzuty

Jeżeli informacje są tajne, to musi być tajne posiedzenie... premier nie może tajnych informacji przekazać jawnie...
To czy te informacje zostaną potem "poufnie" przekazane dalej - to już jest odpowiedzialność poszczególnych posłów

O czym wydaje się wielu zapominać... Razem ma 3% od 10 lat... od słynnej debaty Zandberga przed wyborami prezydenckimi w 2015 roku i późniejszych wyborów do Sejmu...
"Nadzieja lewej strony" przez 10 lat stoi w miejscu..
Są niczym chór w greckim tatrze:
- Idziemy! Idziemy! - śpiewają stojąc w miejscu

Jest jeszcze Lewica wywodząca się z PZPR...
Idąc twoim tokiem myślenia, można stwierdzić, że jedyną nadzieją w dzisiejszym sejmie jest partia Hołowni 🤪

Strony używają dronów bo okopały się na swoich pozycjach?
Czy może okopały się na swoich pozycjach bo użycie dronów w dużej mierze wyklucza używania (widocznych przecież z daleka przy dzisiejszych środkach obserwacji pola walki) czołgów i zmechu?

Różnica jest w zasięgu...
Jako "czołgista" twój zasięg rażenia to jakieś 2km...
Jako "droniarz" możesz razić przeciwnika znajdując się kilka-kilkanaście km za linią frontu (na front leci dron a nie ty osobiście) 😉

Za ZSRR wszechwładnego cara zamienili na wszechwładnego genseka, po czym zamienili go na następnego wszechwładnego dyktatora...
System ulegał transformacji i dostosowaniu... a nie jakiejś rzeczywistej zmianie

... i w sumie zostanie ci z tamtego okresu to samo, czym kierowała się Moskwa przez ostatnie 500 lat historii.
Czyli ciąg do ekspansji i poczucie wyższości wobec innych "słowiańskich narodów", którym Kreml powinien w taki czy inny sposób przewodzić, zazwyczaj poprzez podporządkowanie i dominację...

A była w ogóle jakaś droga do przebycia?
Był wstrząs na początku lat 90-tych spowodowany tym, że poprzednie wielkoruskie imperium zwyczajnie zbankrutowało i załamało się politycznie i gospodarczo.

Odrzucisz komunistyczny bełkot o "walce o dobrobyt chłoporobotników" obecny za ZSRR...

Kilkaset lat wcześniej:
- Nie stanowiska powinny przydawać godności piastującym je ludziom a ludzie powinni przydawać godności zajmowanym stanowiskom...

Chyba Machiavelli...
... ale to tak na 50%... albo to on albo to nie on powiedział 🤪

Ale cytat też pasuje tak do Dudy jak i Batyra

Dokładnie o tej instalacji myślałem 👌

Poza tym jakie zdradzanie tajemnic?
Poza nami dwoma, nikt przecież o tym nie wie... wystarczy, że tą wiedzą nie podzielimy się z resztą ludzkości 😉

Oj tam, oj tam 😏
Wszyscy wiedzą, że takimi akcjami, obcy na Marsie tylko odwracają uwagę...
Łazik skupia się na nich, a że ma tylko jedną kamerę to nie patrzy nigdzie indziej 🧐

Gdyby się z kamerą obrócił, to zobaczyłby pola naftowe, rafinerie... i cały marsjański przemysł przetwarzania ropy 😉

a group of minions are standing next to each other with the words " it 's time to party " ALT: a group of minions are standing next to each other with the words " it 's time to party "

Już robimy imprezę czy czekamy aż dobije do setki?

Bo z pewnością dobije 😵🤦‍♂️🤣🤣

Poczułem się jak na matematyce w podstawówce. Ja mówię, że znam wynik a nauczycielka się mnie pyta:
- Napisz równanie jak do tego doszedłeś 😈
😵

Nerd plus papuga to 200
Nerd minus papuga to 170
Papuga jest połową tej tej różnicy (czyli połową z 30 cm)
Czyli 15

A może wobec tych z dawnej Solidarnej Polski powinniśmy być solidarni... a za całą resztą stoimy murem? 🤔

Ludzkość jest skazana na nieuchronny regres intelektualny, skoro przy tak prostych zadaniach posiłkujemy się czatem AI 😉

Kapitalizm...
Jest popyt (na adwentowe smaczki) - pojawia się podaż...

Kurowska jakoś od rana nie może głosu z siebie wydobyć w sprawie tego maila 😏

Był taki stary dowcip:
"Żona w środku nocy szarpie śpiącego męża.
- Józek! Józek!
- Co się stało? - zaspany mąż
- Jak ty możesz spać, mając tak niską pensję!?"

I to wiązanie z tym, że premier biega, a jak biega to nic nie robi - to jest dokładnie w tym samym stylu...
Tzn. co ma piernik do wiatraka?

Państwo prawa? To takie nudne... i niezrozumiałe...
Ma być i chuj...
Albo "wola narodu ponad prawem"
Itp. itd... 🤦‍♂️

Gdyby Niemcy byli zainteresowani to w Polsce pewnie by powstał rząd kolaboracyjny na wzór tego w Norwegii czy we Francji... kandydaci by się znaleźli

... ale zainteresowani nie byli

Przy takich wynikach PiSu, Konfy i Korony nie wystarczy.
Kłopotem jest geografia wyborcza czyli to jak są wyrysowane okręgi wyborcze (przeszacowane co do ilości mandatów okręgi na wschodniej ścianie, i niedoszacowane okręgi w miastach).

Przy równym wyniku PiS i KO - PiS zawsze będzie więcej posłów

Jak pisałem, polityka jest grą możliwości 😉
A w momencie gdy Tusk wzywał do głosowania na 3D sondaże wskazywały na możliwość, że 3D do Sejmu może w ogóle nie wejść... a Konfa miała szansę na wynik w okolicach 10% (to daje około 40 mandatów)... a to by dało wynik pozwalający na koalicję PiS-Konfa

Mówiąc wprost, jeżeli PSLowcy staną przed alternatywą, że albo stopią się z PiSem, albo zejdą (pewnie na zawsze) ze sceny politycznej... to mogą w końcu sami siebie przekonać, że to pierwsze jest nieuniknione

PSL od PiSu różni się właściwe tylko stosunkiem do UE, poza tym jest to mentalnie niemal to samo.
To, że nie poszli razem do łóżka i nie zawiązali dotąd koalicji, wynika tylko z tego, że PSL boi się, że PiS wtedy połknie ich elektorat... choć ostatnie sondaże mogą zmniejszyć ten strach