Jan Bukowiecki

Janek Bukowiecki od fana piłki dla fanów piłki - kanał o piłce. współpraca: janbukowiecki@gmail.com

ale, jeśli komuś nie jest mało i dyrdymały się spodobały, przypominam, że są one dostępne także w formie wideo. Nieustannie gramy u siebie i zapraszamy na trybuny: www.youtube.com/@janekbukowi...

z góry dziękuję za przeczytanie i zaznaczam: to wszystko mogą być dyrdymały, bo może Zielek miał trzymać przestrzeń przed stoperami, a Ci w czwórce mieli nie doskakiwać do Bruno. Nie znam założeń, więc to tylko obserwacje. Zachęcam także do dyskusji, bo o to w piłce chodzi

a koniec końców - co mnie osobiście boli najbardziej - to reakcja na straty piłki. kadra mnie średnio grzeje, ale to, co stało się przy piątym golu… gdybym użył słów swojego byłego trenera z IV ligi dostałbym bana, więc powiem tylko, że nie podobało mi się to.

podsumowując: Portugalia była bardziej energiczna po przerwie + miała Vitinhę, który napędzał grę dużo lepiej niż Joao Neves. Brak konsekwencji Polaków pod kątem doskoków bolał, ułatwiał sprawę Portugalczykom, ale bardziej martwiące, że takie elementy się powtarzają od miesięcy

za to w pierwszej połowie trochę tych ruchów brakowało: nie inaczej zresztą było w meczu Portugalii z Czechami na Euro, gdzie - jak pewnie większość z Was pamięta - podopieczni Martineza niesamowicie się namęczyli nim zdobyli trzy punkty

takich zachowań u Portugalczyków było całkiem sporo po przerwie (poniższe screeny)

czy więcej rzeczy się zmieniło? Oczywiście, przeszliśmy na czwórkę, co już było pewnie odmianą dla piłkarzy, ale wolne przestrzenie były te same, co przed przerwą. Zmieniło się ich wykorzystywanie przez Portugalię: spójrzcie na ruch Neto w tej sytuacji, gdzie zdobył gola na 4:0

no i kończy się to golem. Być może Moder mógł się tutaj ustawić dużo, dużo lepiej przez szybsze przesunięcie do środka, ponadto warto pochwalić samych Austriaków, bo wykonanie tej akcji stało na najwyższym poziomie.

później oczywiście to nie wina Lewego, że w środku jest lej po bombie i dwóch piłkarzy ustawionych między liniami jest zupełnie bez presji. Niemniej, można zakładać, że środek jest nieco spóźniony, bo (jak widać na zdjęciach powyżej) był ustawiony wyżej, aby wspierać pressing

to oznacza, że cały zespół musi się przesunąć (biegać, a pod kątem intensywności wiadomo było, że ustępujemy Austrii). Do tego m.in. Zalewski jest bardzo wysoko i musi się wracać, ale jego pozycję w czwórce z tyłu zajmuje Moder

…co zresztą się dzieje - a przecież tego między innymi chcesz uniknąć poprzez pressing i zamykanie rywali na jednej stronie.

Ale zaraz Lewandowski wykonuje - moim zdaniem - zbędny skok pressingowy, który nie pomaga jakkolwiek w pressingu, a wręcz przeciwnie. Cała presja ze strony Zalewskiego idzie w piach, bo nagle otwiera się możliwość zagrania przez środek i zmiany strony…

zaczynamy. Austria przy piłce, Zalewski pressuje swojego zawodnika, nie ma możliwości odwrócenia się z piłką, następuje przekazanie krycia obok niego, Świderski odcina możliwość zagrania do stopera, Lewy jest w środku. Wszystko jest ok.

drugi przykład to sytuacja z tych mistrzostw Europy, z meczu z Austrią, gdzie Polacy wpierw wyszli - jak się wydaje - nieco zbyt protekcjonalnie, a następnie, w sytuacji tuż przed golem na 1:2, za szybko wyskoczył Robert Lewandowski.

problem zaczyna się tutaj: Szymański, jak to robił przez cały mecz, chce doskoczyć do Gvardiola, ale robi ruch delikatnie za wcześnie, co kończy się otworzeniem linii podania wyżej. Koniec końców Chorwaci kończą z piłką otwartą mając przed sobą jedynie obronę Polaków

odnośnie tego braku koordynacji w zespole pod kątem skoków pressingowych, dobrze oddają to jeszcze dwa przykłady: po pierwsze mecz z Chorwacją.
Piłkę dostaje Modrić, lekko spóźniony jest Zieliński. Nie tu jest jednak - moim zdaniem - problem

jak to się kończy? wiadomo, że nie zawsze taki strzał wpada, ale… kurczę, nie mam mega doświadczenia w piłce, ale jeśli do czegoś bym sprowadził ten sport to do „pomocy szczęściu”. Nie zawsze wyjdzie, ale ważne jest dawać sobie szansę. Polacy tutaj szansę dali Portugalczykom

nie było de facto żadnego zagrożenia pod kątem innego zawodnika Portugalii wbiegającego za plecy obrony, więc można pokusić się o stwierdzenie, że można było delikatnie do Bruno doskoczyć, żeby zmniejszyć ten lej po bombie między liniami

Vitinha kręci się wokół spóźnionego Romańczuka, a niżej zbiega Bruno, który - znów - jest pozostawiony sam sobie. Wiadomo, że można różnie oceniać wychodzenie stoperów wysoko (wczoraj nie było to zawsze konieczne), ale tutaj…

To znów ten moment, gdy zespół wykonuje dwie rzeczy na raz: z jednej strony skaczemy wysoko, z drugiej zostajemy nisko, a koniec końców mamy problem

no i fajnie, dwójka napadziorów naciska Dalota, piłka trafia do Veigi, ale… no właśnie, w środku jest masa miejsca, a dając czas na skan + przestrzeń Portugalczykom prosimy się o kłopoty.

zresztą podobnie było przy golu na 3-0: Polacy byli ustawieni już w czwórce, Portugalia rozgrywa. Nagle jest zagranie do tyłu, co jest sygnałem do skoku pressingowego i skrócenia pola

zwłaszcza patrząc dalej: rozumiem ochronę przestrzeni w środku, ale nie o to chodzi Probierzowi w „odwadze”. Gdyby Zielu domknął tutaj Vitinhę, Portugalia nadal mogłaby wyjść, ale miałaby cięższe zadanie
Wymagające fizycznie? tak
ryzykowne? tak
czy tak chcemy grać? (chyba) tak

Portugalia jest jednak w stanie z tego wyjść i w sumie nic dziwnego: mają do tego piłkarzy, ale też byli w sytuacji - mimo wszystko - z przewagą (5 na 4)
- albo Urbański zamyka Vitinhę
- albo robi to Zielu, do którego miałbym większe pretensje…

np. tutaj: świetny moment na doskok i skok pressingowy: od najmłodszych kategorii wiekowych wpaja się, że narożnik boiska/linia to świetne przestrzenie, by atakować rywala, bo tam ma ograniczoną ilość miejsca

ofc, może wynikać to z braku minut w klubie i tego, że nieco „zardzewiał”, ale i tak jest to zwyczajnie dziwne, zwłaszcza, że w innych fazach meczu też mamy podobne problemy

niepokojące jest to, że mamy duży kłopot z wyczuciem momentu doskoku/skrócenia pola: w sytuacji przed karnym Kiwior w sumie przez ok. 6/7 sekund jest na tej samej wysokości, do tego jest zupełnie nieskoordynowany z resztą zespołu

Kilka przemyśleń po meczu Polska - Portugalia
🔺 na czym polegają problemy reprezentacji Probierza z „odważną” grą wyższym pressingiem?
🔺 jak często się to powtarza?
🔺 co zmieniła Portugalia po przerwie?
Zapraszam. #PORPOL